poniedziałek, 16 listopada 2015

Coraz zimniej!



Jeszcze tylko cztery dni i weekend!
Szykuję ciekawą sesję i post a tymczasem zdjęcia sprzed...jakiegoś czasu, kiedy to moja grzywka zaczynała dopiero rosnąć a na dworze..było dokładnie tak jak dzisiaj-ZIMNO!
Pamiętam, że to było ciekawe doświadczenie w plenerze-plac budowy, klepisko gliniane, wiatr, zimnica, krzesło i ja.
I moje ukochane lakierowane glany, które gdzieś zasiałam i po wakacjach nie mogę ich znaleźć...



Spodnie:Cool Club
Kurtka:Zara
Szelki: Second Hand
Szalik: z szafy mamy:)



Jakaś się sobie wydaję dziecinna na buzi..hmmm..dokopałam się, że to zdjęcia z kwietnia 2015..
Do wakacji, w trakcie wakacji i po-wiele się zmieniło;)
Czy słuchacie już piosenek świątecznych w stylu "Last Christmas"?
Ja jeszcze nie, ale w galeriach już choinki ubrane:)

Pozdrawiam!
Marta